Bohaterem filmu jest Marian Biel (Ignacy Gogolewski), pracownik handlu zagranicznego. Pewnego dnia odwiedza Alinę Mirecką (Halina Kossobudzka), której wręcza pieniądze, a następnie w bestialski sposób morduje i ucieka. Nie zauważa jednak, że do torby wpadła mała figurka której właścicielką była ofiara. Po kilku latach siostrzeniec zamordowanej Konrad Miazga (Włodzimierz Adamski) dostrzega tę figurkę u żony Mariana. Mężczyzna postanawia wyjaśnić całą sprawę.
Grzegorz Purowski urodził się w 1945 roku, jego matka - anonimowa więźniarka zmarła przy połogu. Dzieckiem zaopiekowali się czterej mężczyźni. Z braku metryki nadali mu nazwisko Purowski, od skrótu PUR - Państwowy Urząd Repatriacyjny. Trosce swych ojców chrzestnych zawdzięcza on, że zdobył wyższe wykształcenie i pozycję . . . Jest rok 1985. Grzegorz Purowski jest dyrektorem PGR, jest człowiekiem nieco despotycznym, ale i szlachetnym. Zostaje on z synem Lutkiem, żona bowiem wyjechała do Kanady. Dwaj ojcowie chrzestni, Strzykalski i Blicharski, pracują razem z nim, trzeci - Chaładaj, został właśnie ambasadorem i chciałby zabrać ze sobą Grzegorza, lecz ten odmawia. Grzegorz ma kłopoty z synem, który chce wyjechać do Kanady. Ma już wizę i dolary, które otrzymał od matki na podróż. Grzegorz zrywa kontrakt zawarty bez jego wiedzy z francuską firmą polonijną. Wszyscy się odwracają od niego. Musi on zapłacić ogromną sumę za zerwanie kontraktu, opuścić służbowe mieszkanie. I wtedy Lutek ...
Komentarze
Prześlij komentarz